Niestety droga do uzależnienia jest bardzo krótka, bowiem wszelkie współistniejące w naszym życiu sytuacje, ale przede wszystkim czynności, które wykonujemy po kilka razy dziennie, stają się nawykiem. I tu pojawia się pytanie, czy aby na pewno jest to nawyk, czy może przyzwyczajenie, a może jednak już uzależnienie.
Odpowiedź na to pytanie nie jest taka prosta, tym bardziej, gdy granica ta już dawno się zatarła. Niemniej jednak to właśnie ktoś z otoczenia prędzej wskaże na ewentualny problem, niż sama osoba zainteresowana.
Powiedzenie sobie samemu, jestem uzależniony, pada zdecydowanie za późno, kiedy to jesteśmy już w trakcie leczenia. Poza tym trudno jednoznacznie określić definicje, tak szerokiego zagadnienia, jakim są uzależnienia, bowiem istnieje wiele czynników decydujących o tym problemie.
Niemniej jednak, należy podkreślić, że ogólnie mówiąc jest to nieustanna potrzeba wykonywania danej czynności. Niemożność otrzymania, nazwijmy to ogólnie dawki, powoduje szereg zachowań, które w ostateczności prowadzą do nieszczęścia.
